Hasła rzeczowe

Głos z Podziemi. Wielkopolska Południowa "Solidarność"

„Głos z Podziemi. Wielkopolska Południowa «Solidarność», pismo wydawane 13 III 1982 – 22 XI 1982 w Ostrowie Wielkopolskim. Pomysłodawcami pisma byli działacze Koła NSZZ Indywidualnego Rzemiosła „S” w Ostrowie Wielkopolskim; twórcami Wojciech Frąszczak i Konrad Jungst. Ukazało się 20 n-rów, format A3 i A4, druk techniką sitodruku; dwutygodnik. Nr 3 spec. (z 29 III 1982) z okazji zakończenia (od 8 III) strajku głodowego w Ośrodku Odosobnienia w Ostrowie Wielkopolskim; w wydaniu tym podano listę uczestników protestu. Pierwsze n-ry drukowane były w mieszkaniu K. Jungsta, który zawodowo zajmował się reklamą i w domu przy ul. Karola Świerczewskiego 4 (obecnie Kolejowa) miał pracownię sitodruku. Od n-ru 4 drukowany przez Wojciecha Frąszczaka w jego garażu w Ostrowie Wielkopolskim przy ul. Komuny Paryskiej. Autorzy pocz. W. Frąszczak i K. Jungst, późn. W. Frąszczak. Źródłami informacji były m.in. RWE, przedruki z prasy podziemnej przywożonej z Warszawy przez K. Jungsta od swojego brata Jana Jungsta, m.in. „Tygodnik Mazowsze”. Kolportażem zajmowali się Eugeniusz Tuszyński, który rozprowadzał pismo na Dolnym Śląsku, Karol Worsztynowicz w Ostrowie Wielkopolskim, Zdzisław Jarocinski w Spółdzielni Chemicznej w Jankowie Przygodzkim, Stanisława Szczotka w Zakładach Sprzętu Mechanicznego w Ostrowie Wielkopolskim oraz kurierka Janina Zaradna (kuzynka Bogdana Ciszaka, przew. KZ HCP), która do Ośrodka Odosobnienia w Ostrowie Wielkopolskim dostarczała wydawnictwa podziemne, a redaktorom pisma informacje z aresztu. Publikowano informacje z kraju i regionu, przede wszystkim z Ostrowa Wielkopolskiego; drukowano listy internowanych i aresztowanych, wiersze antyreżimowe i dowcipy. W piśmie zamieszczano listy kolaborantów, nawoływano do biernego oporu przeciw stanowi wojennemu, np. do bojkotu lokali rozrywkowych i imprez plenerowych oraz do wyłączania światła i telewizorów 13. dnia każdego mies. oraz do tworzenia kas pomocy społecznej. Redakcja zamieszczała listy ofiarodawców, gł. tych, którzy przekazywali pieniądze i papier; nr kończył się hasłem: „Przeczytaj – Przepisz – Podaj Dalej”. Pismo miało wysoki poziom, choć dysponowało skromnymi środkami i miało niewielkie zaplecze; nie było blisko zw. z żadną większą strukturą podziemną, choć w nazwie pisma zamieszczone były napisy „Wielkopolska Południowa” i „Solidarność” pisane solidarycą.

Grażyna Schlender

Opcje strony

do góry