Hasła rzeczowe

Wydawnictwo NZS UJ Jagiellonia

Wydawnictwo NZS UJ Jagiellonia, wydawnictwo niezależne związane z NZS UJ i Klubem Myśli Patriotycznej Jagiellonia w Krakowie. Jego założycielem i kierownikiem był Krzysztof Budziakowski z NZS UJ. Pomysł pojawił się w zw. z inicjatywą powołania IV 1981 Klubu Myśli Patriotycznej, przy którym zamierzano stworzyć wydawnictwo oraz pismo.

Wiosną 1981 K. Budziakowski, w ramach działań Klubu Myśli Patriotycznej, założył Oficynę NZS UJ Jagiellonia (nast. jako Wydawnictwo NZS UJ Jagiellonia). Dzięki wcześniejszemu nawiązaniu kontaktu z oficjalnymi drukarniami w państwowych zakładach małej poligrafii i kontaktom z osobami mającymi dostęp do zasobów papieru i maszyn offsetowych mógł zaproponować wydawanie książek na tzw. dojściu. Jego propozycję stworzenia wydawnictwa poparł Jarosław Zadencki, pomysłodawca klubu, który pożyczył K. Budziakowskiemu pieniądze własnego ojca na wydanie pierwszej książki: Andrzeja Micewskiego Współrządzić czy nie kłamać (2 wyd., drugie z opracowanymi przypisami). Drukowano „Zeszyty Klubu Myśli Politycznej Jagiellonia”, pismo NZS UJ „Bez Tytułu”, a także kilka książek niesygnowanych, m.in. Czesława Miłosza Prywatne obowiązki oraz (z pomocą drukarza Jacka Ostafila) odbity na ksero w niewielkim nakł. przedruk Głównych nurtów marksizmu Leszka Kołakowskiego (prawdopodobnie ok. 50 egz.).

Edycja pierwszej książki pozwoliła na zwrot zainwestowanych pieniędzy i potwierdziła wiarygodność wydawcy, dając też kapitał na przygotowanie kolejnych tytułów. Wydawnictwo opierało się na tzw. dojściach do oficjalnych drukarń w zakładach małej poligrafii, m.in. na UJ. K. Budziakowski wykorzystał kontakty z drukarzami wydającymi wcześniej nielegalnie publikacje i literaturę religijną na potrzeby Kościoła i „czarnego rynku”. Nawiązał współpracę m.in. z osobą nadzorującą sprzęt poligraficzny w KW PZPR, która na pocz. XII 1981 ostrzegała przed możliwością wprowadzenia stanu wojennego. Najważniejszą rolę wśród drukarzy odgrywali m.in. J. Ostafil, a także Stefan Magielski i jego rozległe kontakty. Książki wydawano zwykle w nakł. 1000–2000 egz. Okładki projektował krakowski grafik i malarz Jacek Sroka. Początkowo zaopatrywano się w papier w sklepach, m.in. w Nowej Hucie, od IX 1981 na „czarnym rynku”.

K. Budziakowski traktował wydawnictwo jako ściśle związane z NZS i starał się trzymać zasady rozliczania uzyskanych środków, przyznając sobie pensję i tzw. fundusz reprezentacyjny na koszty transportu. Zgodnie z wolą samego wydawcy i na podstawie porozumienia z NZS UJ jesienią 1981 pozostałe pieniądze przekazywane były do skarbnika NZS UJ (ok. 1000 dolarów USA).

Oprócz systemu kolportażu istotną rolę odgrywała mała, prowadzona jawnie przez K. Budziakowskiego księgarnia z wydawnictwami niezależnymi przy ul. Grodzkiej, na parterze budynku WSP, o której informowały plakaty na mieście. Nawiązano też kontakty z NOW-ą i Wydawnictwem Krąg z Warszawy.

1981 ukazały się 4 książki, w największym nakł. Juliusza Mieroszewskiego Modele i praktyka (ok. 1000 egz. i w dodruku 1000–2000 egz.). Do 13 XII 1981 wydano także: Wojciecha Karpińskiego Szkice o wolności oraz dokumenty: „Biała księga”. Fakty i dokumenty z okresu dwóch wojen światowych; Dokumenty dotyczące konfliktu i akcji strajkowej w WSI w Radomiu.

1981 wydawnictwo nie doświadczyło dotkliwych represji ze strony SB. O szczegółach działalności wiedziało zaledwie kilka osób z kierownictwa NZS UJ. Być może to właśnie ustrzegło wydawcę przed internowaniem. Po 13 XII 1981 K. Budziakowski pozostawał w ukryciu do 24 XII 1981. 13 XII 1981 wydał jedną z ulotek, a nast. kilka nr. biuletynu informacyjnego z Ludwikiem Stasiakiem.

Książkę J. Mieroszewskiego Modele i praktyka zostawioną do oprawy w zakładzie małej poligrafii UJ na pocz. XII 1981 zastał stan wojenny. I 1982 w tej sprawie K. Budziakowski zwrócił się do rektora UJ prof. Józefa Gierowskiego, co pocz. zostało odebrane jako prowokacja. Jednak po sprawdzeniu sprawy nakł. udało się przenieść do Biblioteki Jagiellońskiej.

XII 1981/I 1982 K. Budziakowski wznowił szerszą działalność pn. Krakowskie Towarzystwo Wydawnicze.

Henryk Głębocki

Opcje strony

do góry