Głos Łodzi
„Głos Łodzi”, pismo wydawane 27 V 1984-4 IV 1989, organ Regionalnej Komisji Wykonawczej NSZZ „S” Region Ziemia Łódzka.
Ukazało się 67 numerów o obj. 4-6 stron, w formacie A-4 (od nr. 43 z 12 XI 1986 w formacie A-5 i obj. 2-6 stron), do V 1986 drukowane na powielaczu białkowym. Od III 1986 wydawane również metodą offsetową (kilka numerów było drukowanych podwójnie, obu technikami). Wydawany nieregularnie. Fizycznie numeracja wskazywała jedno wydanie więcej. Wynikało to z błędu, jaki redakcja popełniła przy wydawaniu nr. 35, nadając mu w pośpiechu numer 36. W I-II 1988 ukazało się wydanie podwójne, oznaczone jako nr 54-55. Wydano również kilka dodatków specjalnych, m.in.: dodatek nadzwyczajny z 26 X 1984 o obj. 4 stron, dotyczący porwania ks. Jerzego Popiełuszki; dodatek z I 1985 o obj. 6 stron, dotyczący „S” jako formy pracowniczego samorządu. W VI 1987 ukazało się także wydanie specjalne o obj. 2 stron z „Posłaniem do Jana Pawła II” z okazji wizyty papieża w Łodzi. Natomiast w VIII 1987 ukazało się wydanie specjalne z tymczasową instrukcją w sprawie funkcjonowania Tajnych Komisji Zakładowych.
Cena jednego egzemplarza 10 zł (od nr 54-55 z I-II 1988 20 zł), w regionie kolportowany bezpłatnie, utrzymywany z dotacji czytelników.
W składzie redakcji m.in.: Jerzy Katarasiński, Iwona Śledzińska-Katarasińska, Jan Sobczak, Witold Lerski, Marek Markiewicz, Stanisław Mecych, Iwona Książek, Jacek Kwaśniewski.
Publikowano artykuły o charakterze historycznym, informacje o aktualnym miejscu osadzenia więźniów politycznych, aresztowaniach członków opozycji. Zamieszczano także oświadczenia i komunikaty RKW i Tymczasowej Komisji Koordynacyjnej NSZZ „S”, później Międzyzakładowej Komisji Organizacyjnej NSZZ”S” Ziemi Łódzkiej. Poruszano sprawy związkowe, przekazywano wiadomości z kraju i z regionu, dotyczące „S” i aktualnej sytuacji społeczno-politycznej. Publikowano również listy protestacyjne do władz, ogłoszenia o mszach św. w intencji ojczyzna itp. Od 1986 również listy do redakcji.
Po rozwiązaniu RKW rolę „Głosu Łodzi” przejął „Głos Solidarności”.