Hasła rzeczowe

Almanach Humanistyczny

„Almanach Humanistyczny, podtytuł „…bez zgody i wiedzy…”. Pismo podziemne ukazujące się nieregularnie w latach
1984–1989. Ukazało się 11 nr. Format: A4 lub A5. Drukowane na powielaczu. Od 3 do 8 nr. wydawcą była oficyna In Plus, nr 9 wydała Krakowska Oficyna Oficyna Oficyna, wydawnictwo podziemne działające 1983-1988 w Szczecinie, założone z inicjatywy Sławomira Lenera. Oficynę utworzył zespół wydający pismo „Obraz” (zmiana nazwy wynikała z rozszerzenia zakresu działania grupy oraz dążenia do zdezorientowania SB). W skład redakcji wchodzili: S. Lener (odpowiadający za stronę graficzną), Edward Wiśniewski oraz Piotr Mync. Literacka. Wsparcie zapewniał Społeczny Komitet Nauki. W redakcji: Janusz Sławiński i Roman Zimand, Lucjan Sochanek i Bogdan Rogatko. Na łamach „Almanachu…” publikowano opracowania naukowe z zakresu nauk humanistycznych i społecznych (gł. literaturoznawstwa, filozofii i historii), szkice krytycznoliterackie, eseje i recenzje. Część tekstów była wcześniej odczytywana na konferencjach bądź seminariach naukowych,
ale nie mogła ukazać się z powodu cenzury. Redakcja podkreślała, że wersje pisane tekstów powstawały na podst. nagrań
bez wiedzy i zgody autorów. Jednocześnie wiele publikacji było opatrzonych przypisami. W „Almanachu…” ukazywały się
teksty podpisywane pseudonimami, inicjałami bądź pełnymi imionami i nazwiska autorów. Ich autorami byli m.in. Bogusław Bakuła, Lech Falandysz, Henryk Grynberg, Andrzej Jagodziński, Krystyna Kersten, Jan Kofman, Leszek Kołakowski, Michał Komar, Jan Józef Lipski, Zdzisław Łapiński, Stefan Morawski, Anna Nasiłowska, Barbara Skarga, Janusz Sławiński, Klemens
Szaniawski, Andrzej Urbański, Wiktor Woroszylski, Marta Wyka, Marek Zaleski i Roman Zimand. Redakcja zamieszczała również zapisy debat oraz publikacje źródłowe. Ukazały się dwa nr. specjalne pisma poświęcone filozofii polskiej oraz twórczości Milana Kundery. Redakcja „Almanachu Humanistycznego” 1988 r. otrzymała Nagrodę Kulturalną „Solidarności”.

Jan Olaszek

Opcje strony

do góry